Nas smakoszy z grubsza podzielić można na wyznawców śledzi w occie a,la Bismarck i na łakomczuchów, czyli miłośników słodyczy ze szczególnym wskazaniem na konfitury. Przypomnijmy sobie dzieciństwo, ów raj utracony. Pamiętacie tęrozkosz i trwogę, jaka towarzyszyła nam razem z zanurzonym paluchem / dość rzadko czystym/ w pachnącym latem syropie? Była zbrodnia, musiała więć być kara. Furia w jaką potrafiły wpadać nieszczęsne gospodynie, twórczynie tych przysmaków z truskawek czy innych owoców, którym w żaden sposób stan słoi z konfiturami nie chciał zbilansowa...